Posępny byłem dzisiaj jak wróciłem z pracy. Ciekawe czemu jest mi czasami źle? Czy to dlatego, że praca mnie nudzi? Ile można klepać programy do obsługi magazynu, czy wydruki do FK, co mnie czeka jutro. Czy też dlatego, że nic ciekawego się w moim życiu nie dzieje? Ale humor mi się poprawia jak się trochę prześpię po południu. No i polepsza mi humor to, że piszę po godzince dziennie skrypt do obsługi blogowiska. Jak je uruchomię, to będzie trochę zabawy i urozmaicenia w moim nudnym zyciu :-). Wyczytałem dziś w Wyborczej, że buddyści, którzy medytują, mają dobre samopoczucie. Muszę zatem podwoić ilość medytacji.
Dodaj komentarz